7 trendów, które w 2026 roku będą kształtować rynek fotowoltaiki w Polsce
Fotowoltaika w Polsce wchodzi w 2026 rok w fazę dojrzałości. Po latach szybkiego wzrostu mikroinstalacji i okresach intensywnych zmian rynkowych, coraz więcej decyzji opiera się na twardej ekonomii, jakości komponentów oraz integracji PV z magazynowaniem i zarządzaniem energią.
W praktyce oznacza to jedno: instalacja PV coraz rzadziej jest „samą fotowoltaiką”. Coraz częściej staje się elementem większego systemu – z falownikiem, magazynem, licznikiem energii, automatyką odbiorników i logiką sterowania zużyciem.
1) PV projektuje się pod autokonsumpcję, a nie pod „jak największą moc”
W 2026 roku coraz mniej projektów będzie robionych „na maksymalną produkcję”, a coraz więcej pod profil zużycia: kiedy obiekt pobiera energię, kiedy ją produkuje i jaką część można zużyć na miejscu.
- częstsze przewymiarowanie DC względem AC tam, gdzie ma to sens dla profilu i ograniczeń sieciowych,
- większa rola danych (zużycie godzinowe, sezonowość, praca w weekendy),
- projektowanie z myślą o ograniczaniu oddawania nadwyżek do sieci (gdy jest to potrzebne).
W praktyce instalatora: dobór falownika, liczby MPPT, konfiguracji stringów i ewentualnego magazynu zaczyna się od analizy zużycia, a nie od pytania „ile kWp wejdzie na dach”.
2) Magazyny energii: od „dodatku” do standardu w wielu instalacjach
Magazyn energii w 2026 roku będzie coraz częściej elementem projektu już na starcie – zwłaszcza u prosumentów. Mechanizmy wsparcia (np. Mój Prąd 6.0) w praktyce kierują rynek w stronę podejścia systemowego: PV + magazyn (elektryczny lub cieplny), zamiast „samej fotowoltaiki”.
- rośnie udział falowników hybrydowych lub rozwiązań „battery-ready”,
- magazyn dobiera się pod cel: autokonsumpcja / redukcja poboru szczytowego / backup,
- kluczowe staje się sterowanie: kiedy ładujemy, kiedy oddajemy, jakie są priorytety zasilania.
3) EMS i sterowanie energią wchodzą do mainstreamu
Sama instalacja PV bez inteligentnego sterowania coraz częściej będzie postrzegana jako rozwiązanie niepełne, szczególnie w obiektach z pompą ciepła, ładowaniem EV, taryfami wielostrefowymi lub ograniczeniami mocy przyłączeniowej.
EMS (Energy Management System) i logika sterowania pomagają kierować energię tam, gdzie daje największą korzyść (magazyn, EV, bojler, pompa ciepła), ograniczać piki poboru i przygotować instalację na zmienność rynku energii.
W praktyce B2B: rośnie znaczenie liczników energii, poprawnej komunikacji (CAN/RS485), aktualnych firmware’ów i stabilnego monitoringu – bo bez tego sterowanie „na papierze” nie działa w realu.
4) Segment C&I rośnie: firmy kupują stabilność kosztu, nie tylko kWp
Rynek w Polsce coraz mocniej przesuwa się w stronę większych instalacji – farm i segmentu C&I. Dla firm kluczowe stają się koszty energii w długim horyzoncie, przewidywalność i ograniczanie ryzyk operacyjnych.
- TCO (koszt w całym cyklu życia), a nie tylko koszt inwestycji,
- dopasowanie instalacji do profilu dobowego i sezonowego,
- bezpieczeństwo operacyjne (przestoje kosztują),
- coraz częściej: magazyn energii pod peak shaving i redukcję opłat zależnych od mocy.
5) Moduły PV: krzem dominuje, a tandem/perowskit wchodzi ostrożnie
W 2026 roku technologia krzemowa nadal będzie podstawą rynku. Natomiast coraz większe znaczenie będą miały parametry jakościowe: odporność na degradację, stabilność produkcji, powtarzalność partii i realne warunki gwarancyjne.
Jednocześnie warto obserwować kierunek rozwoju technologii tandem (perowskit–krzem). To nie jest „jutro standard”, ale widać pierwsze kroki komercjalizacji i rynek będzie ten temat testował, szczególnie w zastosowaniach specjalnych i projektach o wysokich wymaganiach efektywności.
6) Budynki i regulacje: rośnie znaczenie „solar-ready” i PV na dachach
Wokół przepisów pojawia się wiele uproszczeń i mitów. Bezpieczne podejście jest takie: kierunek regulacyjny w UE wspiera szybsze wdrażanie PV na budynkach oraz wprowadza wymagania typu „solar-ready” i harmonogramy dla wybranych kategorii obiektów.
W praktyce rynkowej: rośnie presja na projektowanie budynków „pod PV” (konstrukcja, trasy kablowe, rozdzielnice, miejsce na osprzęt i magazyn). Dla wykonawców i dystrybutorów coraz ważniejszy jest kompletny system: osprzęt, bezpieczeństwo, integracja i dokumentacja.
7) Rynek dojrzewa: wygrywa jakość, kompatybilność i serwis
W 2026 roku przewagę będą budować firmy, które potrafią dowieźć spójny system (PV + magazyn + sterowanie), przewidywalne parametry, dostępność komponentów i wsparcie techniczne po uruchomieniu.
- mniej „najtańszej oferty”, więcej podejścia systemowego,
- większa rola kompatybilności i list wsparcia producentów,
- rosnące znaczenie jakości montażu i serwisu (koszt błędów rośnie).
Co to oznacza w praktyce w 2026?
- licz instalację pod profil zużycia, a nie tylko pod kWp,
- projektuj „pod magazyn” już na starcie (nawet jeśli ma być dołożony później),
- traktuj EMS/licznik/sterowanie jako element systemu,
- w C&I myśl w kategoriach TCO, peak shaving i ograniczeń przyłącza,
- o tandemach/perowskitach mów ostrożnie: „kierunek rozwoju”, nie „standard 2026”.
Podsumowanie
2026 będzie kolejnym rokiem dojrzewania rynku: mniej przypadkowych projektów, więcej instalacji projektowanych jako kompletne systemy energetyczne. Dla instalatorów i firm wykonawczych oznacza to większe znaczenie kompatybilności, sterowania, bezpieczeństwa i przewidywalnej jakości komponentów.
.png?width=3544&height=3544&name=G%20VOLT%20LOGO%20NEGATYW-01%20(1).png)